Zbiorcze starocie cz.2

Kolejny zegarek, tym razem na skręconym łańcuszku. Zauważyłam, że naszyjniki/wisiory z użyciem tego splotu właściwie mi się nie sprzedają. Zastanawiam się czy to dlatego, że ludziom się on nie podoba, czy dlatego, że nie mają one zapięcia? A Wy jak myślicie? Będę wdzięczna za opinie!







Swarovski Rivoli w oplocie z miedzi:



Wisior z kolorowego labradorytu, malutkich perełek i miedzi. Oczywiście na zdjęciu nie widać jego pięknego blasku :(




Lutowany naszyjnik z labradorytem:



Chainmaillowy naszyjnik z labradorytem:



Kolczyki wykonane na zamówienie do jednego dawniej zrobionego naszyjnika:


Za chwilę część 3 :)



2 komentarzy:

  1. 1 i 3 naszyjnik z labradorytu są najlepsze! :) Nie wiem czemu twory na łańcuszku przy zegarku się nie sprzedają, baardzo ładny splot, a mnie zapięcia zawsze drapią w szyję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Muszę jeszcze porobić inne naszyjniki z tym splotem i zobaczę, może to nie od niego zależy :)

    OdpowiedzUsuń

 

Contact

verha.jewelry@gmail.com