Myślałam, że już nie mam co pokazywać, bo choć nowe rzeczy powstają, to zdjęcia się same nie chcą robić ;) kilka fotek się jednak znalazło, więc wrzucam :)
Bransoletka z granatami:
Z prześlicznym jadeitem zielonym kupionym w Bukowcu
Wisior (do którego powstaną kolczyki ;) ) z jadeitem wiśniowym:
I bransoletka, która ma dziwne kolory na zdjęciach (w rzeczywistości ma kolor taki jak wisior).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne. Szczególnie ta bransoletka z zielonymi jadeitami.
OdpowiedzUsuńHej, pokrewna duszo. Pięknie robisz te bransoletki, dużo ładniej, niż ja swoje.
OdpowiedzUsuńFantastyczne te plecionki! Po prostu obłędne, a już zwłaszcza ta z jadeitem - oczu nie można od niej oderwać!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń