Kolczyki gronka z bursztynów:
Długie z nefrytem:
Kolczyki, w których wykorzystałam śliczne bazy w kolorze miedzi z akcesoriów oraz fasetowane oponki kwarcu dymnego i spinelu. Mogą stanowić komplet z kolią.
I kolczyki, które powstały dawno, dawno temu, jak jeszcze używałam srebrnych ogniwek, szpilek itd.
Chyba muszę zrobić kilka par miedzianych gronek, bo uwielbiam tę formę kolczyków!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne prace :) i świetna filiżanka ;)
OdpowiedzUsuńKolczyki z bursztynem sa piekne!
OdpowiedzUsuńjestem za gronkami z miedzi;)) Też uwielbiam tę formę, ale sama, nawet dla siebie, boję się z nią zmierzyć;( Kolczyki z kryształkami świetne, a to za sprawą potrójnych ogniwek, które uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńśliczne! pierwsze to po prostu...miód :D
OdpowiedzUsuńMam słabość do bursztynów, ale też kolczyki z nefrytem mnie urzekły. Gronka wyszły Ci świetnie, ja miałam kilka podejść i nic z tego nie wyszło... :)
OdpowiedzUsuńWesołych, cudownych świąt!
Fantasztikus munkák! Gratulálok!
OdpowiedzUsuń